Największe wyzwanie dla Tuska. „Równia pochyła. Trzeba zawrócić”

Czy stać nas na spełnienie obietnic partii opozycyjnych, które prawdopodobnie utworzą rząd?
– Na tak postawione pytanie odpowiem: pewnie, że nas stać – powiedział w programie „Newsroom” WP prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. – Proszę sobie przypomnieć, co się wydarzyło w pandemii. Rząd z dnia na dzień uznał, że potrzebuje ponad 200 mld zł i pieniądze się znalazły. Tak samo było w przypadku wojny w Ukrainie. Zaciągnięcie długu to nic trudnego. Problem jest gdzie indziej. Politycy w Polsce uznali, że nie ma innego sposobu na wygranie wyborów, jak zarzucenie wyborców obietnicami, przekupienie ich. Wszystkie partie poszły tym tropem, może poza Konfederacją. Wyborcy nie chcą słyszeć o oszczędnościach i cięciach, czekają na to, co poszczególne partie zaoferują, co dadzą. Opozycja to wie, dlatego musiała złożyć obietnicę, że niczego co zostało dane, nie zabierze. Skąd wziąć pieniądze? Najprostsza sprawa to uruchomienie drukarek do pieniędzy. PiS miał komfortową sytuację, bo NBP robił to, co partia rządząca sobie życzyła. Nowy rząd zapewne pożyczy pieniądze na obietnice, zrobi to bez problemu, bo zadłużenie mamy stosunkowo niskie. To oczywiście nie jest dobra wiadomość, bo nie wolno się nadmiernie zadłużać. Ale skoro polityka polska została doprowadzona do takiego upadku, że politycy wiedzą, iż nie wolno mówić o oszczędzaniu, teraz nie ma wyjścia i trzeba obietnice zrealizować za cenę wzrostu długu. A potem trzeba zabrać się za stabilizowanie budżetu i finansów publicznych, które przez ostatnie dwa lata zostały całkowicie zdewastowane na skutek decyzji PiS. Mamy rosnące koszty obsługi długu, o którym nie wiemy, jaki on faktycznie jest. Przyszły rok jest stracony, deficyt urośnie. Naprawa finansów publicznych to bardzo ważne zadanie dla nowego rządu. Najważniejsze jest to, by nie poruszać się po równi pochyłej. Trzeba zawrócić ze ścieżki, która prowadzi nas do kryzysu – stwierdził ekonomista.

Więcej informacji

Warto wiedzieć

Spekulacja na giełdzie, czyli krótkoterminowa próba przewidzenia krótkoterminowych ruchów cenowych akcji lub innych instrumentów finansowych, jest podejściem związanym z wysokim ryzykiem i może prowadzić zarówno do zysków, jak i strat. Odpowiedź na to pytanie zależy od wielu czynników, w tym od indywidualnych umiejętności, wiedzy, doświadczenia oraz zdolności do zarządzania ryzykiem. Oto kilka ważnych rzeczy, które warto wziąć pod uwagę w kontekście spekulacji na giełdzie:

  1. Wysokie ryzyko: Spekulacja na giełdzie jest znacznie bardziej ryzykowna niż długoterminowe inwestowanie. Krótkoterminowe ruchy cen mogą być trudne do przewidzenia, a rynek jest podatny na emocje i spekulacje, co może prowadzić do gwałtownych zmian cen.
  2. Wiedza i umiejętności: Skuteczna spekulacja wymaga głębokiej wiedzy na temat rynku i umiejętności analizy technicznej lub fundamentalnej. Wymaga również szybkiego podejmowania decyzji i reagowania na zmiany rynkowe.
  3. Planowanie i strategia: Spekulacja wymaga opracowania jasnej strategii, która określa cele, kryteria wejścia i wyjścia z pozycji oraz zarządzanie ryzykiem. Bez solidnego planu inwestycyjnego, spekulacja może być bardziej hazardem niż inwestowaniem.
  4. Kapitał i zarządzanie ryzykiem: Nie należy inwestować więcej kapitału niż jesteś gotowy stracić. Zarządzanie ryzykiem jest kluczowe w spekulacji. Warto stosować zlecenia stop-loss, aby ograniczyć potencjalne straty.
  5. Emocje: Spekulacja może prowadzić do silnych emocji, takich jak euforia lub strach. Kontrolowanie tych emocji jest trudne, ale niezbędne, aby uniknąć impulsywnych decyzji inwestycyjnych.
  6. Krótkoterminowy charakter: Spekulacja opiera się na krótkoterminowych ruchach cenowych, co oznacza, że wymaga częstego monitorowania rynku. Może to być czasochłonne i stresujące.
  7. Brak gwarancji sukcesu: Nawet doświadczeni spekulanci ponoszą straty. Nie ma pewnych sposobów na stałe generowanie zysków na rynku.
  8. Inwestycje długoterminowe: Dla wielu inwestorów strategia długoterminowego inwestowania jest bardziej stabilnym i mniej ryzykownym podejściem do zarabiania na giełdzie. Pozwala ona na ograniczenie wpływu krótkoterminowych fluktuacji cen na portfel inwestycyjny.

Podsumowując, spekulacja na giełdzie może być sposobem na zarabianie pieniędzy, ale jest to strategia związana z wysokim ryzykiem i wymagająca zaawansowanych umiejętności i doświadczenia. Dla większości inwestorów, zwłaszcza tych początkujących, długoterminowe inwestowanie oparte na fundamentach i dywersyfikacja portfela mogą być bardziej odpowiednimi i stabilnymi strategiami inwestycyjnymi.

Podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *